………„Czyńcie sobie ziemię poddaną” (Rdz 1,28)
Łódzcy przedsiębiorcy co środę o godz. 7.00 wcielają słowa Pisma Świętego w życie. Wspólnie jedzą śniadanie i rozwijają swoje biznesy.
Restauracja Le Loft ul. Tymienieckiego 20- to tutaj w środowy poranek gromadzą się na śniadanie biznesowe łódzcy przedsiębiorcy należący do Towarzystwa Biznesowego. Zaczynają lekturą duchową, później wysłuchują szkolenia, prezentują swoją działalność w sesji rekomendacji, a na końcu przechodzą do rozmów w kuluarach.
Towarzystwo Biznesowe założył Maciej Gnyszka na początku 2010 roku i w błyskawicznym tempie rozwinął klub na kilka miast w Polsce. Towarzystwo opiera się na trzech fundamentalnych zasadach: networkingu, biznesie i wartościach. Networking to nic innego jak tworzenie sieci, ale nie chodzi tutaj o sieć internetową, lecz sieć ludzką, łączącą osoby kierujące się w biznesie uczciwością i etyką. Towarzystwo Biznesowe ma na celu integrację środowiska biznesowego, które nie jest zainteresowane nieczystymi zasadami panującymi na rynku. Członkowie mają się wspierać, nawzajem polecać i dokształcać, by być coraz lepszym na rynku.
- Często słyszymy narzekanie, że przedsiębiorcy to wyzyskiwacze lub oszuści, tymczasem tysiące spośród nas to porządni ludzie z zasadami, którzy oprócz wyzwań związanych ze sprostaniem regulacjom prawnym starają się życiu zawodowym przestrzegać zasad Dekalogu – mówi Grzegorz Dębowski inicjator grupy łódzkiej.
Towarzystwo Biznesowa jest bardzo dobrą inwestycją, szczególnie w kryzysie, kiedy przedsiębiorca nie może pozwolić sobie na odrobinę ryzyka, a gdzie szukać lepszych możliwości rozwoju, jak spośród osób, które kierują się w życiu aksjomatem katolickim?
Szczegóły nt Towarzystwa Biznesowego
na www.towarzystwobiznesowe.pl